Czy widzieliście w miniony weekend Pana w czerwonym stroju i śnieżnobiałej brodzie, w saniach zaprzęgniętych w renifery???... Jeśli tak to znaczy, że odwiedził Was Święty Mikołaj My także byliśmy grzeczni i dlatego, i w tym roku ten znamienity gość odwiedził nasze schronisko. A było to tak…..
W szarą, burą noc. Gdy już księżyc kładł swój blask leniwie na ziemię. Zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Najpierw usłyszeliśmy ciche skradanie pod oknami, następnie szuranie na dachu i tak jak niespodziewanie to wszystko się rozległo, tak i równie szybko ucichło. I nagle, nie wiadomo skąd, wkroczył ten Jegomość w swych ciężkich czarnych buciorach, ciągnąc wielki wór. W tym czasie gościliśmy grupę turystów z Łużyckiego oddziału PTSM w Lubaniu, SKKT PTSM przy Szkole Podstawowej nr.2 w Platerówce i w Lubaniu, SKKT PTSM przy Szkole Podstawowej w Kościelniku oraz KTC Krasna Lipa z Czech. Wędrowali oni w poszukiwaniu Świętego Mikołaja. Po całym dniu poszukiwań, niestety nie udało im się go znaleźć. Wielką niespodzianką dla nich było ujrzenie go w naszych murach.
Na pytanie uczestników, dlaczego nie mogli go znaleźć odpowiedział:
-Wszędzie są korki na ulicach. A mapę, którą dostałem od Pani Mikołajowej muszę zaktualizować. Biedne moje renifery, całkowicie pogubiły się po drodze. Na szczęście dostałem wiadomość od moich pomocników, że czekacie na mnie tutaj. Więc przybyłem. A teraz szkoda czasu…..pora na prezenty!
I tak oto bajka się zakończyła……..a może to jednak nie jest bajka?
Sami oceńcie i przyjedźcie do nas za rok. Kto wie, może i Wy spotkacie Świętego Mikołaja